Wbrew powszechnemu mniemaniu, że mężczyźni raczej stronią od zakupów, zupełnie inna tendencja jest widoczna w wielu kategoriach produktów dostępnych w internecie. Statystyki wskazują, że prawie połowa aktywnych użytkowników sieci płci męskiej korzysta z możliwości e-handlu. Co więcej, niemal 30 proc. deklaruje zwiększenie wydatków na ten sektor. Mężczyźni mają oczywiście swoje ulubione typy produktów, na które wydają więcej.
Najnowszy raport o rynku e-commerce wyraźnie wskazuje na pewne tendencje w ilości wydanych pieniędzy w zależności od kategorii produktów. Nie dziwi nikogo, że na pierwszym miejscu znajduje się sprzęt RTV/AGD, na który w ciągu sześciu analizowanych miesięcy mężczyźni korzystający z zakupów internetowych przeznaczyli średnio 129 zł. Na drugim miejscu, ze średnią wydaną kwotą wysokości 113 zł, znalazły się telefony, smartfony i tablety.
Inaczej wyglądają jednak statystyki w odniesieniu do średnich miesięcznych wydatków na zakupy przez internet. W tym przedziale czasowym Polacy najchętniej dokonują zakupu obuwia - wydają na nie średnio 81 zł miesięcznie. Na drugim miejscu znajduje się odzież, dodatki i akcesoria ze średnią kwotą 57 zł. Na końcu podium uplasowały się książki, płyty i filmy. Na tę firmę rozrywki mężczyźni decydują się wydać średnio 40 zł miesięcznie. O 7 zł mniej przeznaczają na internetowy zakup biletów do kina lub teatru.
W wynikach przytoczonego badania można zauważyć rozbieżność w planach przyszłych zakupów internetowych w zależności od płci e-konsumenta. Mężczyźni zamierzają wydać więcej w większości badanych kategorii produktów. Jest jednak kilka grup, w których różnica jest bardziej znacząca. Największą zanotowano w samochodach i części samochodowych. Ten wydatek zaplanowało 34 proc. panów i aż o 17 proc. mniej pań. Kolejną kategorią są telefony, smartfony i tablety, które przez internet planuje kupić 38 proc. męskiej populacji respondentów oraz 25 proc. żeńskiej. Na trzecim miejscu znajduje się sprzęt komputerowy z różnicą 11 proc. Internetowo chce go zakupić 36 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet.
Taki rozkład procentowy wyraźnie wskazuje na to, że w polskim e-handlu są obecne konkretne tendencje. Istnieją kategorie produktów, które cieszą się większym zainteresowaniem męskiej części konsumentów. To oczywiście rodzi potrzebę dostosowania działań marketingowych do tej grupy docelowej. Jak wskazuje profesor Grzegorz Mazurek z Akademii Leona Koźmińskiego, męska grupa odbiorców jest okazją do dynamicznego rozwoju e-handlu, co potwierdzają deklaracje zwiększenia wydatków na konkretne kategorie produktów.
Istotnym wnioskiem dla sklepów elektronicznych jest wpływ kosztów dostawy produktów. Są one brane pod uwagę przez konsumentów nawet w przypadku towarów wysokiej jakości. Według raportu o e-commerce aż 39 proc. kupujących uważa, że koszty dostawy są za wysokie.